piątek, 5 października 2012

"Jesień w Bieszczadach", czyli konkursowo, cz.1.

Postanowiłam pokazać Wam jedno z dwóch zdobień,
 które w wolnej chwili wykonałam na jesienny konkurs paznokciowy na blogu Kosmetyczne Alter Ego
Co prawa wyników jeszcze nie ma, ale czas przesyłania prac minął 30 września, 
więc myślę, że mogę już teraz opublikować zdobienia.




Paznokcie są długie, ponieważ zdobienie zrobiłam ponad 2 tygodnie temu. Obecnie są krótsze co widać w poprzednim poście.

Całość wykonałam tylko na potrzeby konkursu. Jak widać używałam wielu kolorów i ozdób (m.in. złoty brokat i piegi). Malowanki zrobiłam czarnym lakierem, za pomocą szpilki. Wbrew pozorom, nie zabrało mi to dużo czas. Nie są  idealne, ale skoro już poświęciłam pół godziny to postanowiłam wysłać na konkurs.:)






 Jak Wam się podobają?
Za jakiś czas pokażę drugie konkursowe zdobienie. 
Całkiem jesienne, bo to jakoś kojarzy mi się z latem...:)


11 komentarzy:

  1. tylko pół godziny? niemożliwe! bardzo ładnie i więcej takich postów :D i oczywiście powodzenia w konkursie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Pół godziny, ponieważ nie czekałam aż kolejne warstwy lakierów wyschnął. W innym wypadku zajęłoby to pewnie z 2h.:)

      Usuń
  2. super blog!:)
    Zapraszam do obserwowania http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny blog ! :D
    zapraszam do mnie --> natkaa9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie, jestem pod wrażeniem, szczególnie, że malowane szpilką. Powodzenia w konkursie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ślicznie <3 zapraszam do mnie cebula-czosnek.blogspot.com obserwuję i liczę to samo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, całkiem nieźle Ci to wyszło :D Super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. obserwuję ;*

    natkaa9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Każdy z nich jest dla mnie motywacją. Zarówno ten pozytywny jak i z konstruktywną krytyką. :)

Proszę o niepozostawianie linków do blogów, rozdań itd. Trafię do Ciebie sama. :)
Jeśli Twój blog mi się spodoba to z pewność go zaobserwuję, nie proponuj zatem "obserwacji za obserwację".