wtorek, 24 lipca 2012

Tanzania, czyli... kiedyś tam pojadę..:)

Zawsze chciałam pojechać w jakieś odległe miejsce, niekoniecznie bezludne, po prostu tam, gdzieś rzeczywistość jest całkiem inna-inni ludzie, inna kultura, inne krajobrazy, inny klimat. Od dziecka takim "innym światem" była dla mnie Afryka. Jednak nie Egipt czy Tunezja. Ta bardziej egzotyczna, nieznana Afryka. Dlatego w tym poście chcę Wam pokazać Tanzanię.
Nie jest to państwo, o którym przeciętny Kowalski nigdy nie słyszał, ale zapewne niewiele osób byłoby w stanie powiedzieć o nim coś więcej niż to, ze są tam lwy i słonie i jest tam gorąco.:)

flaga Tanzanii


Tanzania ( Zjednoczona Republika Tanzanii) leży w południowej części Afryki. Jest to jedno z biedniejszych państw tego kontynentu.
źródło: wikipedia.pl
 Stolica: Dodoma
Język urzędowy: suahili, angielski
Powierzchnia: 945 087 km²
Liczba ludności: ok. 42 047 300
Ustrój: republika federacyjna
Moneta: szyling tanzański
Klimat: podrównikowy (suchy na płaskowyżu, a wilgotny na wybrzeżu i na wyspach oraz w wyższych piętrach gór)






Tanzania to miejsce dla osób ceniących walory przyrodnicze. Większość terenów porasta trawiasta sawanna, w wilgotniejszych okolicach urozmaicona krzewami i drzewami. 
Na terenie kraju znajdują się największe afrykańskie rezerwaty, w których spotkać można zwierzęta typowe dla sawanny: lwy, nosorożce, słownie, zebry itd. 


Jezioro Wiktorii,   źródło: wikipedia.pl




W Tanzanii leżą też największe jeziora Afryki: Tanganika, Malawi i słynące z bajecznie kolorowych endemicznych gatunków ryb jezioro Wiktorii.











W Tanzanii znajduje się najwyższy punkt Afryki Kilimandżaro-Kibo (5895 m n.p.m.), 
Kilimandżaro to w rzeczywistości trzy stożki wulkaniczne: Mawenzi, Shira oraz największy-Kibo.
Jest on uważany za uśpiony, a nie wygasły wulkan, wpisany na listę UNESCO.

O Kilimandżaro warto napisać coś więcej. Historie o masywie są bardzo interesujące, głównie ze względu na intrygujący fakt-w środku Czarnego Lądu, zaledwie trzy stopnie od równika znajduję się śnieg!

źródo: news.com

W XIX w. pojawiły się w Europie pierwsze doniesienia o istnieniu w Afryce góry pokrytej śniegiem. Oczywiście przyjęto je z niedowierzaniem, a podróżników, który nie dali przekonać się, ze to niemożliwe, podejrzewano o choroby psychiczne spowodowane afrykańskimi upałami. 



źródło: corantalkingshop.com


Ci, który widzieli Kilimandżaro również nie wierzyli w istnienie śniegu w sercu Czarnego Lądu. Uznali więc, że to... srebro. Wysyłali po nie nieco zdziwionych turystów, którzy znosili z góry jedynie wodę...

Rdzenni mieszkańcy Tanzanii uważali wznoszący się pośrodku sawanny masyw za miejsce magiczne i świtę. Wśród niektórych plemion budził tak dużą grozę, ze nazwali go Górą Złych Duchów. Żyjące w okolicy plemiona nadawały górze jeszcze wiele innych, często magicznych nazw.

Kilimandżaro w języku suahili znaczy Lśniaca Góra i trudno byłoby znaleźć trafniejsza nazwę dla kolosa z biała czapą lśniacego srebrnym blaskiem w sercu Czarnego Lądu. 
Masajowie zazwyczaj nazywają górę Oldoinyo Oibor czyli Biała Góra.

Niestety lodowiec na Kilimandżaro szybko topnieje. Szacuje się, ze obecnie możemy zobaczyć zaledwie 10% tego, co wiedzieli podróżnicy w XIX w.  Naukowcy przewidują, że zmarzliny zniknął już w 2040 roku. Wtedy zapewne trudno będzie uwierzyć, że na najgorętszym kontynencie kiedyś leżał śnieg...

Na szczyt prowadzi osiem standardowych tras. Najczęściej uczęszczana jest Maragngu Road, zwana przez miejscowych też Coca Cola Road. Miłośnicy dzikiej przyrody powinni wybrać jednak jedną z pozostałych tras. Pokonanie każdej z nich zajmuje od pięciu do ośmiu dni, w zależności od pogody. 



Teraz  coś o rezerwatach, o których nie sposób nie wspomnieć-zajmują przecież sporą część Tanzanii.
źródło: wikipedia.pl

Selous jest jeden z największych rezerwatów fauny na świecie, położony na południowym wschodzie Tanzanii.  Rezerwat obejmuje obszar 54 600 km². Zwierzęta typowe dla obszarów sawanny  występują tu często w większej liczbie niż w jakimkolwiek innym afrykańskim parku. Park ma duże znaczenie dla turystyki, chociaż większość jego obszaru jest rzadko odwiedzana przez ludzi, odstraszanych obecnością, znanej nam z "Pustyni i w puszczy"- muchy tse-tse.
W odróżnieniu od innych rezerwatów w Afryce, w parku Selous dozwolona jest turystyka piesza.



źródło: traveligo.pl
Jeden z parków narodowych Tanzanii-Park Narodowy Serengeti- należy do największych i najbardziej znanych obszarów chronionych na świecie. Jego powierzchnia wynosi 14 763 km². Jest wpisany na listę UNESCO.Występują tam niemal wszystkie gatunki najczęściej  kojarzone z Afryką. Tylko a terenie ścisłego rezerwatu Masai Mara żyje ponad 2 tysiące słoni, 1,3 miliona antylop gnu, 360 tysięcy gazel thompsona czy prawie 200 tysięcy zebr. Można tez spotkać ok. 450 gatunków ptaków, hipopotami i żyrafy. Przyroda obfituje też w drapieżniki: lwy, hieny i pantery. Niestety nie wszystkie populacje są tak liczne np. liczba gepardów czy nosorożców czarnych jest bardzo niska.




Pisząc o rezerwatach nie nie mogłabym zapomnieć o safari-z pewnością jedną z największych atrakcji w Afryce.
Najbardziej popularnym parkiem safari jest Park Mikumi, słynie z przepięknych obszarów zalewowych otoczonych pasmami górskimi.  Na krótkie safari  można pojechać do Ngorongoro lub nad jezioro Manyara i wybrać się do Arusha National Park.
Lepiej jednak zaplanować dłuższą wyprawę - przynajmniej na 5 dni.  Uda się zobaczyć Serengeti w centralnej i południowo-wschodniej części, krater Ngorongoro i niewielki Manyara National Park.

źródło:gaudeamus.com





U wybrzeży Tanzanii znajduje się Zanzibar - bajkowa wyspa wpisana do Księgi Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ma 130 km długości oraz 50 km szerokości, leży na Oceanie Indyjskim. Zanzibar to miejsce słynące z handlu i oczywiście, pięknych, dziewiczych plaż. 
źródło: interia.pl
źródło: fostertravel.pl






 Niezwykły urok ma w sobie Stone Town czyli  Kamienne Miasto.Wybudowane z wapieni koralowych, mające w sobie niezwykłą magię, która tubylcy podsycają mrocznymi i tajemniczymi legendami o tym miejscu.






Kamienne Miasto; żródło: bez-granic.pl


źródło:  tanzaniaart.wordpress.com




Warto wspomnieć, że na cmentarzu w małej wiosce Tengeru (mowa oczywiście nadal o Zanzibarze) spoczywają Polacy, ofiary sowieckiej represji. Uciekinierzy z Syberii trafili do angielskich obozów dzięki armii gen. Andersa. Część z nich osiedliła się tam na zawsze.







Dodoma,  źródło:wikipedia.pl




Coś więcej o miastach Tanzanii....
Dodoma jest stolicą państwa od 1981 roku, wcześniej ta funkcja byłą pełnione przez miasto Dar es Salaam. Do tej pory to właśnie tam znajduje się znaczna część instytucji kulturalnych, rządowych i organizacji społecznych.



Arusha, źródło: wikipedia.pl



Najatrakcyjniejszym miastem według wielu jest Arusha. Przepięknie położone, leży niemal u stóp wulkanu Meru. W centrum miasta można podziwiać zabudowę z czasów kolonialnych.







Daladala, czyli podstawowy środek transporu.           żródło: ineria.pl


Podobnie jak wiele państw afrykańskich, tak i na terenie Tanzanii mieszka wiele grup etnicznych.
Ich szacunkowa liczba sięga ponad 120. Są to plemiona należące głównie do rodziny ludów Bantu.
Masajowie w tradycyjnych strojach, źródło: interia.pl

Na północy  chyba najbardziej znani wśród wszystkich plemion Afryki. Są to Masajowie.
Na terenie Tanzanii i Kenii mieszka ich około 120 tys. Są potomkami wojowniczego plemienia, które przemierzało dawniej ziemie wschodnioafrykańskie.
Do dziś prowadzą półkoczowniczy tryb życia. Od wielu lat hodują bydło, uważając, że to im Bóg zlecił pilnowanie stad całego świata. Ich charakterystycznym ubiorem są czerwone płaszcze i peleryny, które często bywają jedynym okryciem.
W wioskach często organizowane są dla turystów w celach zarobkowych pokazy obyczajów, tradycji i stylu życia plemienia.
Z innych plemion w Tanzanii można wyróżnić ludy Suahili, Hehet, Bena Mekonde, Gogo czy Tumbuka. Poza tym pewien odsetek ludności tego kraju stanowią Europejczycy oraz Azjaci.

Najwięcej wyznawców w Tanzanii posiada chrześcijaństwo -około 34%. Niewiele mniej jest muzułmanów – 33%. Wśród religii rodzimych dużą rolę odgrywają wyznania animistyczne.


 O czym nie można zapomnieć...?
Jadąc do Afryki środkowej, ale nie tylko, nie wolno zapominać o zagrożeniach jakie mogą mieć tragiczne skutki. Mam na myśli tutaj, szczególnie choroby m.in.. dżumę, gruźlicę, leiszmaniozę, ale głównie znaną wszystkim-malarię, roznoszoną przez komary.
Malaria jest obecnie jedną z trzech najważniejszych, oprócz AIDS i gruźlicy, chorób zakaźnych w świecie. Ocenia się, iż aktualnie 40-45% ludności kuli ziemskiej żyje na terenach zagrożonych malarią w ponad 100 krajach świata. Większość przypadków malarii (ponad 85%) przypada na rejony Afryki na południe od Sahary. Na zachorowanie najbardziej narażone są dzieci do 5 roku życia i kobiety ciężarne mieszkające na terenach endemicznych dla malarii oraz osoby nieodporne (nieposiadające swoistych przeciwciał), podróżujące m.in. z Europy do krajów endemicznego lub epidemicznego występowania malarii. (źródło:malaria.com.pl)
               klikając w zdjęcie-można je powiększyć                       źródło: wikipedia.pl

Ochrona przed malarią polega na przyjmowaniu środków przeciw malarii w ramach chemioprofilaktyki przeciwmalarycznej np. preparatu Malarone czy Lariam. Nieskuteczne w Tanzanii jest stosowanie Chloroquine, czyli np. preparatu Arechin, z powodu na wysoka odporność zarodźców malarii na tym terenie.


Na koniec kilka słów/stwierdzeń w języku suahili:)

Do widzenia - Kwa heri                    
Do jutra-Kesho             
Śpij dobrze-Lala salama 
Tak - Ndiyo                        
Nie -Hapana, La, Sivyo                
Proszę - Tafadhali                   
Przepraszam -Samahani                   
Dziękuję-Asante

Turysta -Mtalii
Europejczyk (biały)-Mzungu
Miejscowy (osoba)-Mwenyeji
Co? -Nini?

Kto? -Nani?
Gdzie? -Wapi?
Kiedy? -Lini? 

Jak masz na imię? - Jina lako nani/unaitwa nani? 
Mam na imię...-Jina langu.../ninaitwa....    
 Proszę, pomóż mi.-Tafadhali nisaidie.     
 Proszę, powtórz.- Tafadhali sema tena.      
Ile to kosztuje? - Ni bei gani? 

Chciałbym kupić...-Nataka kununua...
I znane wszystkiem z "Króla Lwa" hakuna matata, czyli w języku suahili nie ma problemu. :)

Ciekawostka:  
W suahili nie występuje klasyczne ‘dzień dobry’ – w tej roli możemy użyć wyrażeń z habari: habari za leo ‘co dzisiaj słychać’, habari za asubuhi ‘jak się masz z rana’, habari za jioni ‘jak się masz wieczorem’.
źródło słownika: zanzi-travel.com





Oczekując na cokolwiek warto pamiętać, że stare przysłowie tanzańskie mówi: 
Europejczycy mają zegarki, a Afrykańczycy - czas.




_______________________________________________________________________

Nad postem pracowałam ok. 2 tygodnie, ale w tym czasie nie byłam w stanie zapewne umieścić wszystkiego co powinnam, więc jeśli tylko chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, macie jakieś uwagi-piszcie. Będę edytowała post systematycznie jeśli będzie tego wymagał.





7 komentarzy:

  1. Muszę przyznać że Tanzania to bardzo ciekawe miejsce. Słyszałam o niej, ale jakoś nigdy tak bardzo mnie nie interesowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. AH,PIĘKNE TE ZDJĘCIA;)
    TYLKO POMARZYĆ;)
    POZDRAWIAM.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ten wpis robi wrażenie, widać, że włożyłaś w niego masę pracy!
    Afryka ma niewątpliwy urok, z jednej strony chciałabym tam pojechać, ale z drugiej boję się wielkich owadów i czyhających wszędzie chorób :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa notka, przeczytałam jednym "tchem". No i dowiedziałam się wiele interesujących rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny post. Widać, ze włożyłaś w niego niesamowicie wiele pracy! Historia, kultura, zdjęcia... podziwiam Cię za to co robisz. Widać, że masz cudowną pasję.:)
    Tanzania to świetne miejsce, a Twój post oddaje to kilkakrotnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. super! szkoda, ze nie ma więcej takich postów u Ciebie, bo duuużo rzeczy się dowiedziałam.! ^.-

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju, jak tam bosko! Wspaniałe fotografie dobrałaś! Z całego serca życzę Ci, abyś odwiedziła miejsce, w którym się zakochałaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Każdy z nich jest dla mnie motywacją. Zarówno ten pozytywny jak i z konstruktywną krytyką. :)

Proszę o niepozostawianie linków do blogów, rozdań itd. Trafię do Ciebie sama. :)
Jeśli Twój blog mi się spodoba to z pewność go zaobserwuję, nie proponuj zatem "obserwacji za obserwację".