środa, 13 kwietnia 2016

Londyn. Na pastelowo.


Wysiadasz z pociągu w Londynie i bach! Tłum, hałas, wszyscy gdzieś się śpieszą.
Dokładnie tak wyobrażałam sobie Londyn.
W sumie... sama się śpieszę, bo moja pierwsza wizyta w stolicy UK to nie rekreacyjny wyjazd.



Kolejny wyjazd do Londynu.
I trzeci.
I wreszcie czwarty, ten dla jeżdżenia, chodzenia i patrzenia.


Plan: klasyki (łącznie z karmieniem wiewiórek) + Camden Town, Notting Hill i tam, gdzie metro nas wyrzuci, żeby "zażyć" londyńskiej codzienności, a nie tylko zaliczyć typowy dzień z życia turysty.

Nie jestem typem osoby, która lubi zwiedzać wielkie miasta. Drażnią mnie tłumy ludzi, więc kilkugodzinne przebywanie pod London Eye czy Pałacem Buckingham nie wchodziło w grę.


Ale za to Notting Hill!


Mogłabym spacerować godzinami po spokojnych uliczkach, pomiędzy pastelowymi szeregówkami i fotografować każde, kolorowe drzwi.
Gdyby tylko przed każdymi nie stały samochody...


no... chyba, że takie!






 Pozdrawiam,



8 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia:) z chęcią bym się wybrała do Londynu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są te domy, mogłabym w takim zamieszkać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia. Byłam w Londynie 3 lata temu :) jak widac nic sie nie zmienilo :))
    Zapraszam do mnie ;)Reaguje na każdą obserwację :)
    vademecumpiekna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio w Londynie byłam 2 lata temu i w 9h udało mi się zobaczyć prawie wszystkie główne atrakcje poruszając się tylko i wyłącznie na nogach!!! był upał, jakieś 30 stopni, tłum ludzi, a ja byłam w długich spodniach, bo jak wstawałam o 6, to było zimno. ale było super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zdjęcia pochodzą z lutego, więc miałam odwrotny problem. Było dość mroźno jak na Anglię, ale cieszyłam się, że chociaż słońce świeciło przez większość dnia. :)

      Usuń
  5. Marzeniem mojej córki jest wyjazd do Londynu :) myślę, że kiedyś się spełni ;) Zdjęcia cudowne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Każdy z nich jest dla mnie motywacją. Zarówno ten pozytywny jak i z konstruktywną krytyką. :)

Proszę o niepozostawianie linków do blogów, rozdań itd. Trafię do Ciebie sama. :)
Jeśli Twój blog mi się spodoba to z pewność go zaobserwuję, nie proponuj zatem "obserwacji za obserwację".