Manhattan-Lotus Effect

Dzisiaj przychodze do Was z recenzja lakierów, które ostatnio często możecie u mnie zobaczyć.

Lakiery firmy Manhattan z serii Lotus Effect.

Krycie: +/-
Ciemne kolory zazwyczaj dają zadawalające krycie po jednej, grubszej warstwie. Te jaśnijesze, pastelowe potrzebują dwóch cieńszych do przyzwoitego pokrycia. Dla mnie w obu wypadkach potrzeba dwóch warstw-cienkich w przypadku ciemnych kolorów, i nieco grubszych przy pastelach.



Trwałość: +/- 
Na paznokciach u stóp lakier świetnie wytrzymuje ponad tydzień (pod warunkiem, że nie spędzamy godzin w wodzie). Na dłoniach trzyma się dobrze 3-4 dni, potem ściera się i zaczyna odpryskiwać. Trwałość przeciętna, w kierunku tej dobrej. Trwałość w samej buteleczce trudno mi ocenić. Dwa lakiery mam 8 miesięcy i jak na razie lekko zgęstniały, ale nadają się do malowania, ba, mi maluje się nawet lepiej. Myślę, że 1,5 rok w buteleczce wytrzymają bez problemu. Nie rozwarstwiają się, nie grudkują.


Konsystencja: +/-
Dosyć żadka. Na początku przygody z tymi lakierami zdażyło mi się zalaż 2-3 razy skórki. Z czasem jednak lakier lekko gęstnieje i nie ma tego problemu. Mimo, że tragedii nie ma, wolałabym, by był, niewiele bardziej, ale jednak, gęstszy.

Wysychanie: +
 Pierwsza warstwa wysycha ręcz ekspresowo, po niecałych 5-ciu minutach możemy nakładać drugą. Ta jest w miarę "twarda" po 10-15 minutach, więc ocenami na bardzo dobry.


Pędzelek: -/+
Cienki, elastyczny, długi. Jak dla mnie trochę niewygodny. Wolę te sztywniejze, grubsze, którymi wystarczą 3 pociągnięcia i paznokieć jest pomalowany, tym trzeba się trochę "namachać". O ile gdy w większości lakierów były podobne pędzelki nie przeszkadzało mi to, to teraz zaczyna być uciążliwe, kiedy inni producenci "ulepszają" swoje aplikatory.




Buteleczka: +
O charakterstycznym dla Manhattanów wyglądzie-zaokrąglony "prostokąt" z długą, "ściętą" pod skosem zakrętką. Wygodnie się go przechowuje, wygodnie używa. Na etykiecie nie ma nadmiaru informacji-wizualnie bardzo mi się podoba.

Kolory: +
To właśnie ze względu na kolory mam ich 5 buteleczek. Świetne, intensywne klasyki jak np. czerwień i mniej popularne np. mięta czy brudny patselowy-róż. Dla mnie idealna paleta kolorystyczna.

Cena:  +/-
ok. 16 zł/11 ml
Buteleczka jest duża, więc i cena nie jest z tych jednocyfrowych. Można często znaleźć go jednak w promocjach, po 3-4 zł tańsze, czy na sklepach internetowych w znacznie niższej cenie, bo jednak 16 zł za lakier z kilkoma wadami nie wydałabym (no może dwa razy, jak jeszcze dobrze Manhattanów  nie znałam).

Dostępność: +/-
Szafy Manhattan w Rossmannie, w innych drogeriach jakoś nie zwróciłam uwagi czy są. Na pewno nie są dostępne w małych, osiedlowych sklepach kosmetycznych, drogerie internetowe też nie zawsze mają je w ofercie.

Podsumowując: +/-
Idealne kolory w nieidealnej oprawie technicznej. Chociaż wiele osób lubi cieńsze pędzelki czy rzadszą konsystencję-dla nich będą jednymi z najlepszych. Mi jednak to nieco przeszkadza, ale szybkie wysychanie, całkiem dobre krycie i piękne odcienie wynagradzają techniczne niedociągnięcia. Ogólnie lakiery nie są złe, ale też nie rewelacja. Średniaki, ale godne uwagi.

Dodatkowa informacja: tutaj, w internetowej drogerii e-zebra możecie dostać część z nich za 3.99 zł. Polecam, bo za taką cenę warto.

Macie je? Lubicie?

______________________________________________________________

+ bardzo dobre

+/- dobre

-/+ przeciętne

- słabe