Nude-odcień do którego zawsze powracam.
Najbardziej uniwersalny kolor, który wspaniale komponuje się w przeróżnych kombinacjach.
Dzisiaj klasyczny odcień z niepozornymi, błękitnymi końcówkami i błyszczącym akcentem.
Lenistwo wygrało, komputer jeszcze nie jest odwieziony do naprawy, więc korzystam z okazji i przygotowuję posty.:) Postaram się wrzucić jeszcze jutro post z hybrydowym manicure, który wykonałam w ramach współpracy z Semilac oraz ustawić automatycznie jeden wpis "na zapas", na moją nieobecność, która pewnie trochę potrwa.
Coś o zdobieniu:
Klasyczny nude od Golden Rose, który widzieliście u mnie już mnóstwo razy. Tym razem połączyłam go z błękitem, który świetnie z nim współgra. Nie mam pojęcia jak nazywa się metoda delikatnego zaznaczania końcówek na inny kolor (a'la delikatny french), ale bardzo podoba mi się efekt jaki daje na migdałkach, więc obecna długość paznokci była jedyną okazją na wykonanie czegoś takiego u siebie. Idealnie równo nie wyszło, ale i tak jestem zadowolona z efektu. :)
Jeden paznokieć zaakcentowałam kolorowym glitterem od Lovely, który kupiła podczas promocji -49% w Rossamannie. Wahałam się, ale ostatecznie wpadł do koszyka i nie żałuję, bo wygląda ciekawie i jednocześnie nienachalnie, czego obawiałam się patrząc na rozmaitą zawartość buteleczki. Na paznokciu mam jedno dwie, cieniutkie warstwy.
Słonecznej soboty!
touch of blue gives it an extraordinary look, love it :D
OdpowiedzUsuńAle Ci pięknie w migdałkach ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda super :)! Muszę sobie taki sprawić :)
OdpowiedzUsuńTen dodatek niebieskiego robi robotę :D Kurczę mega i jeszcze raz mega :D
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda z tym mini frenchem :D suuuper pomysł!!!! <333
OdpowiedzUsuńBłyskotki - cudowne! <3
OdpowiedzUsuńAle ładnie to wygląda :) Tak delikatnie i subtelnie :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten efekt na pazurkach! Tylko zastanawiam się jak udało Ci się zrobić taki piękny kształt - sama z chęcią przeszłabym do migdałków, ale obawiam się, że u mnie nie wyglądało by to tak łądnie..
OdpowiedzUsuńJeśli prześledzisz kilka moich ostatnich wpisów to zauważysz, że zaokrąglałam paznokcie od bardzo krótkich, a nie przechodziłam z długich kwadratów w migdałki. Dla mnie to zdecydowanie lepsza metoda, mimo, że czasochłonna. Spiłowanie kwadratów na taki kształt zazwyczaj kończyło się u mnie nierównymi bokami, a tak to cały czas mam kontrole nad długością, kształtem i tylko dopracowywałam go wraz ze wzrostem paznokcia. :)
UsuńNice mani!! I like the glitters and the little touch of blue. :)
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana tym manicurem, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń