sobota, 28 września 2013

Miss Sporty Lasting Colour


 Lakiery Miss Sporty zna pewnie większość z Was.
Dzisiaj przychodzę z recenzją serii Lasting Colour.


Recenzja brata Lasting Colour -> Clubbing Colours tutaj

Krycie: +
Posiadam tylko te ciemniejsze kolory, więc nie wiem jak z jasnymi odcieniami. Co do tych które posiadam ja: M=mniej wymagający zadowolą się jedną warstwą, bo lakiery kryją bardzo dobrze. Ja stawiam jednak na dwie cienkie warstwy, pod którymi nie ma żadnych prześwitów nawet po dokładnym wpatrzeniu.

Trwałość: +
Producent obiecuje 7 dni trwałego koloru.
 I w związku z tym, przeprowadziłam kiedyś mały eksperyment.
Paznokcie pomalowałam dwoma warstwami butelkowej zieleni. Nie nałożyłam bazy ani topu nawierzchniowego, aby sprawdzić go w bardziej realnych warunkach, bo jednak większość dziewczyn, kobiet nie używa ani bazy, a nie utwardzacza.

Jednak pamiętajcie-trwałość lakieru nie zależy tylko od emali, zależy od wielu czynników-począwszy od tego jak się odżywiamy, przez to jakiego kremu do dłoni używamy, jak długo mamy kontakt z wodą każdego dnia, aż na końcu po jakość lakieru. To, że u mnie lakiery trzymał się tyle czasu, nie znaczy że u Ciebie też tak będzie. Możesz mieć ładnie wyglądające paznokcie znacznie dłużej, lub krócej pomalowane tym lakierem.


Trzeciego dnia widać wyraźnie starte końcówki, piątego-niezbyt estetyczny manicure, widoczne zadrapania.
Szóstego dnia zmyłam, bo lakier zaczął odpryskiwać, nie wyglądał już zbyt dobrze.
Myślę, że gdyby został "odświeżony" w 3 lub 4 dzień to wytrzymałby w przyzwoitym stanie te 7 dni.

Konsystencja: +
Identyczna co w lakierach Clubbing Colours o których pisałam tutaj. Dosyć gęsta, lakier dobrze się rozprowadza. Z czasem nieco gęstnieje w buteleczce.

Wysychanie: +/-

Pierwsza warstwa-dosyć szybko ok. 5-10 minut. Druga niestety nieco dłużej, bo ponad 15 minut. Trzeba też uważać przez pierwsze 2-3 godziny, bo łatwo o wgniecenia, zadarcia lakieru. Potrzebuje sporo czasu na całkowite "stwadnienie".

 

Pędzelek: +
Tutaj również to samo co Clubbing Colours. Szeroki, sztywny, z tych krótszych. Wygodnie się nim maluje, chociaż wiem, że wiele osób nie lubi w nich pędzelków, twierdząc, ze są za szerokie, za duże.





Buteleczka: +
Znów to samo co Clubbing Colours.  "Okrągła, o pojemności 7 ml. Z wyglądu całkiem przyjemna. Parę razy zdarzyło mi się, ze wyślizgnęła mi się z dłoni. Jest jednak bardzo trwała, nie pęka przy upadku z większych wysokości. Zamknięcie wraz z pędzelkiem odpowiedniej wielkości, wygodne w używaniu."


Kolory: +
Spory wybór, ładne kolory pochodne, jak np. butelkowa zieleń, której w dużej ilości kolekcji nie znalazłam.


Cena: +
ok. 6 zł/7 ml

Dostępność:  -/+
Szafy Miss Sporty w większych drogeriach np. Rossmann. Nie spotkałam się z nimi w osiedlowych, mniejszych drogeriach.


Podsumowując:
Lubię je za krycie, pędzelek, kolory, niewielką cenę. Chociaż za dodatkowe 2-3 ml nie obraziłabym się na Miss Sporty. :) Warte wypróbowania.



17 komentarzy:

  1. Zapraszam do dopisania się :) Czekam też na sugestie, bo może ktoś wpadł na to przede mną... :P
    Ładny kolorek tego zielonego lakieru :) Ja mam 2 z serii Clubbing Colours i w sumie dopiero niedawno je doceniłam, bo mają niesamowitą trwałość :) (u mnie wszystkie lakiery do 2-3 dni wytrzymywały...) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę butelkową zieleń właśnie na paznokciach, u mnie są aż 3 warstwy, ponieważ strasznie smużył :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna ta butelkowa zielen!!! :)

    Zapraszam na GIveaway! Para okularow do rozlosowania!
    Gosia
    http://pearlinfashion.blogspot.co.at/2013/09/giveaway-firmoo-win-free-pair-of.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie śliczne kolorki *o*

    palyna-paulina.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  5. oby dwa bardzo ładne kolorki!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię te lakiery ;) czarny z tej serii jest moim ulubieńcem :D jedyne co mi w nich przeszkadza to właśnie kształt buteleczki - niezbyt wygodnie się je przechowuje w pudełku z innymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam kiedyś czerwony i lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna notka! Ojej, czytałam z wielkim zainteresowaniem i z przyjemnością :) Lakiery bardzo fajne. Kolory iście jesienne - idealne na tą pogodę, z którą mamy ostatnio do czynienia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. u ładne kolorki posiadasz :D ja mam tylko jeden z tej marki duochromowy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. z tej firmy mam tylko metal flip, nie wiem czemu jakoś nie przekonywała mnie ta firma wcześniej. ale chyba muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię tę firmę, pomimo tego, że lakiery po jakimś czasie gęstnieją. Kiedyś były to moje ulubione lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  12. hej, a one teraz są na promocji za 4,79!

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo lubię lakiery z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie te lakiery się również dobrze trzymają tak do 6 dni :) bardzo je lubię, jedynym ich minusem jest to, że właśnie dość szybko gęstnieją ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic tylko kupić:) nie mam żadnego, chyba czas to zmienić:) Bardzooo fajna notka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Każdy z nich jest dla mnie motywacją. Zarówno ten pozytywny jak i z konstruktywną krytyką. :)

Proszę o niepozostawianie linków do blogów, rozdań itd. Trafię do Ciebie sama. :)
Jeśli Twój blog mi się spodoba to z pewność go zaobserwuję, nie proponuj zatem "obserwacji za obserwację".