Krótkie też może być piękne!:)

 

Jak widać skróciłam znacznie paznokcie. Niestety jeden złamałam w ubiegłym tygodniu. 

Przez kilka dni "ratowałam go", ale ostatecznie stwierdziłam, że bez żalu, skrócę resztę.:)

 Zanim przejdę do opisu zdobienia-krótka refleksja do której odnosi się tytuł wpisu:

 Kilka razy zdarzyło mi się czytać na blogach: "nie pokazuję zdobień, ponieważ mam zbyt krótkie paznokcie", "musiałam ściąć paznokcie, więc nie nadają się do pokazywania na blogu" itd.

Ja jednak wcale nie uważam, ze na blogach powinny być tylko długie pazurki i wyrafinowane zdobienia!

Wiele razy na poprzednim blogu pokazywałam paznokcie ścięte "na zero"  np. tutaj i tutaj. 

Uważam, ze blogi są dla wszystkich, a większość z nas nie ma paznokci dłuższych od tych, jakie ja mam obecnie, więc nie ma powodów do niepokazywania krótkich pazurków!

Małe (a raczej krótkie) też może być piękne.:) 

 Koniec ględzenia i teraz coś o pokazywanym zdobieniu.:)
Użyłam dwóch lakierów-neonowego Selene (na zdjęciu nie wygląda jak neon) i zieleni od Ingrid.
Aby całość była ciekawsze, ale nie przesadzona, dodałam na końce paznokciu piegi, w prawie identycznym odcieniu co zielony lakier. Ładnie się mienią do światła, ale nie rzucają się zbyt w oczy-jak dla mnie idealnie na co dzień.:)

_____________________________________________________________________________

Na moim blogu od dłuższego czasu jest sonda.

 Zachęcam do zagłosowania, ponieważ dzięki niej mi łatwiej jest pisać kolejne posty, a mój blog staje się jednocześnie ciekawszy dla Was!