Pastelowy fiolet to odcień, do którego często wracam.
Do tego abstrakcyjny stempel, biel, ćwieki i...
voilà! Paznokcie gotowe! :)
W dwóch zdaniach o zdobieniu.
Połączenie numer jeden, czyli biel z pastelem. Do tego srebrne ćwieki do dodania szyku i elegancki.
Stemple od Born Pretty Store mają tyle ciekawych wzorów, że chyba do wakacji będą zdobienia tylko z nimi! Nie no... żart.:) Jednak mam jeszcze sporo pomysłów na banalne i mniej banalne ich wykorzystanie.
A tymczasem zostawiam Was już tylko ze zdjęciami.
płytka-klik |
Miłego wieczoru i udanego tygodnia!:)
Kod rabatowy do sklepu BPS. |
Te stemple są takie cudowne! Obawiam się jednak, że za krótkie na moje paznokcie ;(
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie wyszły tak ślicznie, w tym odcieniu fioletu... zakochałam się ♥
Śliczne, uroczo wyglądają te delikatne stempelki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fioletowe paznokcie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* zapraszam- fedricci17.blogspot.com
znalazłam Cię na Nailpolis - masz fantastyczne zdobienia :D
OdpowiedzUsuń