Czas na pierwszą recenzję produktu, który otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem Naturica. Wygładzające skórę ekstra masło migdałowe firmy BingoSpa.
Zacznę od przedstawienia Wam mojej skóry: jest ona sucha, łatwo ją odwodnić. Mało który balsam, masło sprawiają, że skóra jest nawilżona przez całą dobę. Jestem "zmuszona" nawilżać skórę po każdej kąpieli, a gdy czasem tego nie zrobię, skóra najczęściej jest ściągnięta, swędzi szczególnie na nogach. Szukam takiego nawilżacza, który sprawi, ze nawet jak raz na jakiś czas go nie użyję nie będę czuła tego dyskomfortu jaki powoduje brak nawilżenia skóry.
Czy to masło się sprawdziło...?
Zapraszam na recenzję!
Co obiecuje producent?
Extra masło BingoSpa intensywnie nawilża i ujędrnia, wyrównuje koloryt skóry. Efekt wygładzenia i miękkości skóry zauważalny już po pierwszym zastosowaniu. Delikatna konsystencja masła Extra masło BingoSpa nasyca skórę odżywczymi składnikami. Odżywiona i zregenerowana skóra staje się miękka, nawilżone i pełna promiennego blasku.
A co sądzę ja?
Opakowanie: +
Masło zamknięte jest w plastikowym, przeźroczystym, zakręcanym słoiczku o pojemności 250 ml. Jest poręczne, bez problemu mieści się w dłoni. Dobrze wydobywa się z niego masło, można zużyć całe bez problemu rozcinania opakowania, jak w przypadku np. balsamów w buteleczkach. Jest trwałe, nie pęka, nie deformuje się gdy upadnie nawet z większej wysokosci. Etykieta bez nadmiaru informacji, kolorów, obrazków. Prosto i na temat.
Skład: -/+
Nie jestem znawcą wszystkich "dziwnych" nazw w składach kosmetyków, jednak jakieś tam postawy mam.:) Wielki plus za masło migdałowe wysoko w składzie. Nie odpowiada mi jednak parafina, która jest zaraz po nim, a której staram się unikać. Ilość parabenów też mogłaby być mniejsza.
Cena: -/+
Ok. 27 zł/250 ml.
Konsystencja/używanie: +
Masło nie ma płynnej konsystencji, jest ona dosyć zbita, śliska, a pod wpływem temperatury ciała staje się bardziej płynna. Mi to odpowiada, ponieważ wiele razy nabierając balsamy brałam ich za dużo, co najczęściej kończyło się wylądowaniem połowy na ziemi. Tutaj takiej sytuacji nie było, co zawdzięczam gęstszej, bardziej zbitej konsystencji, która ulega zmianie dopiero po nałożeniu na ciało.Zaraz po aplikacji odnosi się wrażenie, że masło nie wchłania się, jednak po chwili pięknie "wchodzi" w skórę, pozostawiając tylko lekką powłoczkę, która nie jest tłusta a daje efekt nawilżonej skóry.
Konsystencja zbita, nie kapie. |
Pod wpływem temperatury ciała staje się bardziej kremowa, łatwo się rozprowadza po skórze. |
Po ok. 5. minutach masło jest całkowicie wchłonięte przez skórę, zostaje tylko delikatna powłoczka. |
Zapach: +
Jest przyjemny, niezbyt intensywny, ale wyraźny. Jak dla mnie jest to połączenie migdałów z budyniem waniliowym.:) Zapach utrzymuje się na ciele ok. godziny, dwóch, więc nie jest trwały, co mi odpowiada.
Wydajność: -
Używam masła na całe ciało, codziennie od czterech tygodni miesiąca i zużyłam 3/4 opakowania. Wydajność jak dla mnie jest słaba biorąc pod uwagę cenę. Musicie jednak brać pod uwagę, że nie oszczędzam, moja skóra potrzebuje dużej dawki.
Działanie: +/-
Z początku masło nie nawilżało skóry. Miałam wrażenie, że nawilża na ok. 3-4 godziny, a potem wręcz ją wysusza. Po ok. tygodniu nie było już takiego efektu, a po ponad 2 tygodniach skóra zaczęła być coraz lepiej nawilżona. Obecnie jak nie użyję masła jeden dzień jedynie skóra na nogach prosi o nawilżenie, reszta jest w miarę dobrze nawilżona. Dobrze sprawdziło się też po dwugodzinnym opalaniu-ładnie nawilżyło i ukoiło skórę.
Czy wygładza skórę? To zadaniem moim zdaniem należy do pillingu, który robię przynajmniej dwa razy w tygodniu. Skóra jest gładka, ale nie przypisuje tego działaniu masła. Na pewno nawilża o wiele lepiej gdy wcześniej wykonamy pilling, lepiej się też wtedy wchłania.
Daje +/- , bo nawilżenie (a co za tym idzie - miękkość skóry) zaczęło być dobre dopiero po ponad dwóch tygodniach, nie tak jak obiecuje producent: po pierwszym zastosowaniu. Blasku i wyrównania kolorytu nie zauważyłam, a regeneracji moja skóra nie potrzebuje jeszcze.
Podsumowanie:
Mimo, że na początku nie byłam zadowolona z masła teraz jest jednym z tych lepszych nawilżaczy jakie mam. Nie zrobiło efektu "wow", ale dla skóry mniej wymagającej myślę, że byłoby bardzo dobre. Jako, że są wakacje to uważam, że będzie dobrym zamiennikiem tradycyjnego balsamu po opalaniu.
Produkt dostałam w ramach współpracy ze sklepem:
Fakt, że otrzymałam produkty za darmo nie wpływa na rzetelność recenzji.
_________________________________________________________
+ bardzo dobre
+/- dobre
-/+ przeciętne
- słabe
myśle że przyjemnie byłoby się nim wysmarować
OdpowiedzUsuńJa w ogole lubie masła maja lepszą konsystencję a do tego zawsze są w słoiczkach dzieki temu nie musisz sie martwic jak zuzyc do konca resztki:)
OdpowiedzUsuńnice !
OdpowiedzUsuńhttp://sweetmakeupandfashion.blogspot.it/
https://www.facebook.com/Sweetmakeupandfashion
Fajne są te plusy i minusy. Chciałabym kupić sobie te masło
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała czas, wpadniesz na mojego bloga?
palyna-paulina.blogspot.com
Musi pachnieć wyśmienicie, z tymi +/- miałaś świety pomysł, nie widziałem jeszcze nigdzie czegoś takiego:)
OdpowiedzUsuńps. fajnie, ze odblokowałaś możliwość komentowania z anonimowego :)
Wygląda świetnie! Kocham twoje tutoriale paznokci. Jestem po swoim blogu. Mam nadzieję, że będziesz postępować zgodnie z powrotem!
OdpowiedzUsuńXOXO ♥ Kia
http://www.cosmoglossblog.blogspot.com
like blog. following you,now you : http://miraclefooorever.blogspot.ru/
OdpowiedzUsuńjedyny produkt jakim mam tej firmy to maseczka do wlosow, ktora moglabym polecic kazdemu. chcialabym przetestowac rowniez ich maselka do ciala ;) ubolewam jedynie nad tym, ze produktow tej marki nie mozna kupic normalnie w sklepie.
OdpowiedzUsuńHi dear! Just followed you! Now waiting for you ;)
OdpowiedzUsuń♥Stacey Nguyen
www.trendyoutings.com
www.youtube.com/trendyoutings
@stuhhacyy
musi cudownie pachnieć pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńMyślę, że oczarowałby mnie tylko zapach migdałów :D Nie próbowałaś może masła do ciała od Ziaji? Myślę, że kakaowe byłoby idealne :) Co prawda używałam balsamu, nie masła. Nie mogę jednak powiedzieć złego słowa - balsam poradził sobie niesamowicie ze skórą przesuszoną dużymi temperaturami i kąpielami w słonej wodzie :) Na Twoją skórę powinien być cud-miód :)
OdpowiedzUsuńIt seems a great product dear!
OdpowiedzUsuńWhat about following each other via GFC and Bloglovin? Just let me know!
Xxx
Carolina
www.the-world-c.blogspot.com
Polaczenie migladow z budyniem waniliowym?? MMMM!
OdpowiedzUsuńWygląda i brzmi sensownie, moze się na niego skuszę? - właśnie kończą mi się masełka i trzeba bedzie kupić nowe :D
OdpowiedzUsuńJA bym wypróbowała , chociaż raz :D korci mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja ! :) Jak i sam produkt, musze się zdecydowanie na niego skusic uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
twowayto.blogspot.com