Kolejna, trzecia już część projektu "Kontynenty".
Tym razem zapraszam do Ameryki Północnej...
Ameryka Południowa i Ameryka Północna to, ja dla mnie, dwa całkiem inne światy. Zabiegane miasto, drapacze chmur, fast-food, wielkie aglomeracje, football amerykański-właśnie z USA kojarzy mi się Ameryka Północna, przysłaniając przy tym Kanadę i wszystkie walory przyrodnicze całego kontynetu. Dlatego też poszłam za pierwszym skojarzeniem, czyli wielkie miasta-Nowy Jork, Waszyngton, Chicago...
Na paznokciach miała powstać miejska zabudowa, a co wyszło oceńcie sami.:)
Najpierw pomalowałam paznokcie na zmianę, dwoma warstwami: biały, czarny, biały, czarny... Po wyschnięciu szpilką na białych pazurkach rysowałam czarne wieżowce i budynki, a na czarnych białe. Suchą całość pokryłam topem.
jak ładnie :) ja tak nie potrafię :(
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo oryginalne :) podoba mi się ten wzorek :)
OdpowiedzUsuńEfekt wyszedł bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda:D Idealnie oddaje klimat wielkich miast w USA:D
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest świetny ;))
OdpowiedzUsuńSuper wyszło, wieżowce jak najbardziej oddają klimat Ameryki:)
OdpowiedzUsuńwieżowce jak w NY :) super!
OdpowiedzUsuńWow! No super! :)
OdpowiedzUsuńO super! Bardzo lubię czerń i biel! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne połączenie kolorów :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita :) cudowne paznokcie!!!
OdpowiedzUsuń