Tym razem znów ta sama metoda co tutaj. Jednak tym razem nie wykorzystałam tradycyjnych cieni do powiem, ale... zwykły puder prasowany. Powstał, jak dla mnie, śliczny, kamelowy kolor.:)
Paznokcie pomalowałam lakierem bezbarwnym następnie nałożyłam puder, jak widać w kolorze o wiele jaśniejszym niż kolor, który ostatecznie powstał. Całość powtórzyłam 4 razy, ponieważ krycie nie było najlepsze.
Kaml postanowiłam ozdobić brązowymi serduszkami namalowanymi wykałaczką, lakierem Vipera, którego użyłam do zdobienia również tutaj. Całość utrwaliłam dwoma warstwami topu.
Co do samej metody-jak dla mnie jest bardzo wygodna i ciekawa, więc pewnie jeszcze wiele razy spotkacie się z nią na moim blogu.
Świetny pomysł z tymi serduszkami, genialnie komponują się z bazą:)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie powiedziała, że to nie lakier;)
OdpowiedzUsuńsuper są!
OdpowiedzUsuńMagdalena564
bardzo ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuń