Tak jak wspomniałam w poprzednim poście-naszło mnie na delikatniejsze wzory i zdobienia.:)
Tym razem postawiłam na totalny minimalizm-bezbarwna odżywka, kokardki-tatuaże na paznokcie, top.
Jednym problemem mogą być przebarwione końcówki (moje też nie są idealnie białe, ale jeszcze nadają się do noszenia bez kryjących emalii). Tradycyjny french manicure z pewnością rozwiązałby ten problem, ale ja nie lubię go na takiej długości paznokci. Pazurki wyglądają na sztuczne i zazwyczaj dosyć tandetnie.
Mi zależało na jak najbardziej delikatnym efekcie.
Śliczne te kokardki! :)
OdpowiedzUsuńPięknie, masz wspaniałą długość i kształt pazurków.
OdpowiedzUsuńpiekne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za zaproszenie :) i a odwiedziny :)
co do Twojego pytania, olej rycynowy trzymany za długo może przeciążyć włosy, a nawet wysuszyć, dlatego lepiej go trzymać krócej :)
jeszcze raz dziękuję za odwiedzinki i zapraszam ponownie ;)
Te kokardki są urocze :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńśliczne są! dłuuugość <3333
OdpowiedzUsuńniesamowite są te pazurki:)
OdpowiedzUsuńWooow pazurki jak marzenie, naprawdę piękne!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne:)
OdpowiedzUsuń